W Trybunie Opolskiej w 1973 roku ukazał się artykuł na temat BZKS Chrobry. A oto on:
Pamiętacie Budowlanych Groszowice? Oczywiście — wielu odpowie — przecież to drużyna, piłki ręcznej 11-osobowej, która przez wiele lat występowała w I lidze państwowej. Była zresztą wicemistrzem kraju. Później cały zespół przeszedł pod skrzydła opolskiej Odry, która jednak — po nieudanych staraniach o ekstraklasę — przestała interesować się drużyną.
Od niedawna tradycje Budowlanych z powodzeniem odradzają się znów w Groszowicach. Mowa oczywiście o zakładowym klubie Chrobry. Ma on wprawdzie tylko jedną sekcję, ale prowadzi zajęcia piłki ręcznej w trzech grupach wiekowych; seniorów, juniorów i młodzików. Pierwsza drużyna występuje w lidze międzywojewódzkiej zajmując na półmetku rozgrywek — w silnej konkurencji — świetne II miejsce ze stratą zaledwie 1 punktu do lidera tabeli — GKS Grodków. Jest to olbrzymi sukces zważywszy, że cały klub ma wybitnie amatorski charakter.
Kto gra w drużynie?
A więc przede wszystkim były reprezentant Polski w "jedenastce", uczestnik Mistrzostw Świata w Piłce Ręcznej, były szczypiornista opolskiej Gwardii i Śląska Wrocław — Helmut Piechota. W Gwardii grał kiedyś też inny piłkarz ręczny Chrobrego — Ginter Matuszek. Barw klubu cemenciarzy bronią ponadto również: bramkarze — Antoni Roczek i Ryszard Broj oraz Feliks Zbilut, Gerard Gajda, Feliks Piechota, Antoni Nogosek, Władysław Ludynia, Henryk Stępień, Henryk Lapman i Ludwik Nogosek. Trenerem zespołu jest znany opolskim sympatykom piłki ręcznej, były wychowawca I-ligowego teamu kobiecego Włókniarza Łącznik — Paweł Nolepa, a kierownikiem drużyny Bernard Widera. Całą sekcją zawiaduje Marian Krasowski, a sportowymi postępami żywo interesuje się prezes — dyr. Cementowni „Groszowice" — Stanisław Pałaszyński'.
Chrobry w 1973 roku mierzył się nie tylko z krajowymi rywalami. W maju cemenciarze zajęli II miejsce na turnieju w Opolu (za II-ligową Stalą Zawadzkie), ale wygrali m. in. z drużyną z NRD — Einheit Berlin — Mitte. Pod koniec września piłkarze ręczni Chrobrego gościli w Berlinie. Podczas turnieju w stolicy NRD pokonali Einheit Bernau 12:6, i ponownie Einheit Berlin — Mitte 9:6 oraz przegrali z mocną, choć rezerwową drużyną ASK Voerwaerts 5:7 i SG Grün - Weiss 6:9 zajmując w międzynarodowej konkurencji III miejsce.
Wszystkie trzy drużyny Chrobrego trenują i grają mecze na wybudowanym w czynie społecznym pięknym obiekcie w Groszowicach. Boisko ma nawierzchnię kortową i otoczone jest trybunami dla 800 widzów. Są też wygodne szatnie. Aby umożliwić treningi często późno kończącym pracę zawodnikom obiekt otrzymał elektryczne oświetlenie boisk. Nie zawsze jednak cała drużyna trenuje razem. Dzieje się tak dlatego, że zawodnicy pracują w cementowniach na różnych zmianach, a ponadto kilku z nich uczy się w szkołach. Wiele słów uznania należy się więc sportowcom Chrobrego za to, że z dobrym skutkiem potrafią godzić życiowe zamierzenia ze sportowymi ambicjami. W zimie zresztą nie kończy się dla nich sezon, bo seniorzy i juniorzy zwykle biorą udział w turniejach o puchary Okręgowego Związku Piłki Ręcznej.
Czy Chrobry ma jakieś kłopoty? Działacze przesadnie nie narzekają. Zadowoleni są z opieki OZPC i Cementowni „Groszowice". Z uznaniem mówią o pomagającym im ZO Związku Zawodowego Budowlanych. Cieszą się, że wśród wspierających znajdują się też pracownicy cementowni. Martwią się tylko tym, że Chrobry nie został przyjęty w skład. Wojewódzkiej Federacji Sportu, bo w sportowej działalności nabrali rozpędu i nie chcieliby znów przyhamowywać.
Artykuł pochodzi ze strony http://www.dokumentyslaska.pl/ autorstwa Wiesława Długosza