Na Mistrzostwach Świata w Niemczech w 2007 roku znów pojawiła się Polska. Po latach bez sukcesów i medali wydawało się, że już z samej obecności w światowej czołówce należy się cieszyć. Jednak zarówno Bogdan Wenta, jak i jego zawodnicy wierzyli w coś więcej...
Już w I fazie turnieju wpadliśmy na gospodarzy mistrzostw - Niemców. Pozostałymi rywalami Polaków w Grupie C były dwie reprezentacje z Ameryki Południowej: Argentyna i Brazylia. W pierwszym meczu Polacy łatwo pokonali Argentynę 29:15. W drugim spotkaniu Nasza reprezentacja pewnie pokonała Brazylię 31:23. Decydujące znaczenie dla dalszych losów i kolejności w grupie miał pojedynek z Niemcami. Gospodarzom turnieju nieraz pomagają nawet ściany, dosłownie i w przenośni. Przychylniejszym okiem patrzą na nich arbitrzy, mają wsparcie swoich kibiców... tysięcy swoich kibiców. Piłka ręczna u Naszych zachodnich sąsiadów, to sport bardzo popularny. Na tryumf czekały całe Niemcy, a Polacy mieli być tylko małą przeszkodą" na drodze do upragnionego celu - złota Mistrzostw Świata. I tutaj chłopcy Wenty sprawili niemieckim gospodarzom przykrą niespodziankę. Po świetnym spotkaniu pokonując ich 27:25 i wygrywając Grupę C. O Polakach zaczynało być coraz głośniej...
W drugiej fazie turnieju reprezentacja Polski trafiła do Grupy I. Już w pierwszym spotkaniu "Biało-czerwoni" ulegli wysoko reprezentacji Francji 22:31. Jednak w drugim meczu pokonali Islandczyków 35:33 i byli bliscy awansu do ćwierćfinału. W decydujących spotkaniach Polska pokonała Tunezję 40:31 i Słowenię 38:27, wygrywając grupę i awansując do ćwierćfinałów. Do fazy pucharowej awansowały również: Niemcy, Islandia i Francja.
W ćwierćfinale Mistrzostw Świata reprezentacja Polski zmierzyła się z ostatnią drużyną Grupy II - Rosją. Mecze z tym rywalem podobnie, jak z Niemcami zawsze u kibiców, ale i samych zawodników, wywołują dodatkowe emocje. Po dramatycznej końcówce i niesamowitej obronie przez ostatnie 1,5 minuty spotkania Polacy zwyciężyli 28:27 i znaleźli się w półfinałach! W pozostałych meczach Niemcy pokonały Hiszpanię 27:25, Francja Chorwację 21:18, a Dania po dogrywce Islandię 42:41.
W półfinałowym meczu z Danią polscy szczypiorniści dostarczyli kibiców ogromnych emocji. W regulaminowym czasie gry na tablicy widniał remis 26:26. Pierwsza dogrywka również nie dała rozstrzygnięcia. Polacy remisowali z Duńczykami 30:30. Dopiero druga dogrywka przyniosła rozstrzygnięcie. Polska pokonała Danię 36:33 i awansowała do Wielkiego Finału, gdzie na Naszych reprezentantów czekali już zawodnicy Niemiec! Gospodarze pokonali w półfinale Francję 32:31, również po dwóch dogrywkach i kontrowersyjnych decyzjach sędziów.
W meczu o 3. miejsce Duńczycy pokonali Francuzów 34:27. W Wielkim Finale Polska nie powtórzyła wyniku ze spotkania grupowego i przegrała z Niemcami 24:29. Nasi zachodni sąsiedzi mogli fetować zdobycie mistrzowskiego tytułu, a Polacy cieszyć się z największego sukcesu w historii występów Naszej reprezentacji na Mistrzostwach Świata - srebrnego medalu! W czołowej siódemce turnieju znalazło się dwóch polskich szczypiornistów: Mariusz Jurasik i Marcin Lijewski.